Pamiętacie tę satysfakcję i poczucie spełnienia, gdy będąc zagranicą w restauracji sami złożyliście zamówienie w języku obcym, a co więcej, na Waszym talerzu znalazło się dokładnie to na co mieliście ochotę?

Gdy spytaliście się tubylcy o drogę i z łatwością trafiliście do celu po otrzymaniu wskazówek? Gdy bez dłuższego myślenia i zastanawiania się zrozumieliście napisy w witrynie sklepowej? Istotnie, bez znajomości chociażby podstawowego słownictwa i zwrotów w języku obcym ani rusz. Warto więc zastanowić się co zrobić, aby ich nauka, która dla wielu stanowi nie lada wyzwanie, była owocna i przynosiła maksymalne efekty.

Gdzie leży klucz do sukcesu?

Zdecydowanie nie chodzi o to, by przyswoić zatrważającą porcję materiału za jednym razem, po czym odłożyć notatki na bok i omijać je szerokim łukiem przez kolejne kilka tygodni. Tak naprawdę wystarczy opanować zaledwie kilkanaście słówek dziennie; nie ilość bowiem a systematyczność odgrywają kluczową rolę w procesie akwizycji języka. Warto więc wypracować w sobie pewne nawyki, które ułatwią nam naukę, np. codziennie po kolacji powtarzać przerobiony materiał, albo poświęcić 15 minut na zapamiętanie nowych słówek w drodze do pracy.

Technik uczenia się słownictwa jest co niemiara. Do najbardziej tradycyjnych należy zapewne tworzenie list, czyli wypisywanie tematycznie (np. moda, zdrowie, podróże itp.) nowopoznanych terminów wraz z ich tłumaczeniami. Tak opracowane mini-glosariusze można rozwiesić w punktach strategicznych naszego domu, np. na lodówce albo lustrze i tym sposobem powtarzać zwroty wykonując czynności dnia codziennego.

Często stosowanym rozwiązaniem są również fiszki, czyli małe karteczki, na których zapisuje się słowo, podając na odwrocie jego odpowiednik w danym języku. Niezaprzeczalną zaletą tej metody, w przeciwieństwie do tworzenia list, jest to, iż wystarczy przetasować kartoniki aby zmienić kolejność, w jakiej pojawiają się zwroty, co jeszcze bardziej zmusza nasz mózg do wytężonej pracy.

Przyswajając nowe słownictwo pamiętajmy o kontekście. Znaczenie terminów i wyrażeń nierzadko ulega zmianie w zależności od sytuacji w jakiej zostały one użyte.

Wiele możliwości dają obecnie nowoczesne technologie. W Internecie jest całe zatrzęsienie programów wspomagających naukę języków obcych takich jak np. Quizlet, Anki, Vocabla czy Edukoala. Przy ich użyciu możemy samodzielne tworzyć bazy słownictwa oraz testować nabytą wiedzę w formie różnorodnych quizów i gier lub też korzystać z już gotowych materiałów, które udostępnili inni użytkownicy.

Rewelacyjną formą nauki słówek jest robienie tego co sprawia nam przyjemność. Jeśli kochamy muzykę warto słuchać piosenek w języku, którego się uczymy! Jeżeli natomiast jesteśmy miłośnikami kina, skuśmy się na film w oryginale, nawet jeśli nie od razu wszystko zrozumiemy! Bierny kontakt z językiem jest przecież doskonałą okazją do osłuchania się z wymową, różnymi wariacjami akcentowymi itp.

Jedno jest pewne – nie bójmy się popełniać błędów i nie zniechęcajmy się. Nauka języka obcego to proces, który wymaga zaangażowania i systematyczności. Jeśli będzie odpowiednio dostosowana do naszych potrzeb i zainteresowań, z całą pewnością osiągniemy sukces.  

Katarzyna Materka