Tradycyjny strój muzułmański – w jednym przypadku będzie to świadomy i dobrowolny wybór kobiety, w drugim – odgórnie narzucona zasada, z którą nie ma ona prawa dyskutować. Jest jednak coś, co spaja oba te przypadki – pieniądz. Dość duży pieniądz. Coraz większy. Moda muzułmańska to przede wszystkim niezwykle opłacalny biznes, na który otwiera się (prawie) cały świat.
Wolny wybór to czy…?
Abaja ukrywająca kobiece piękno przed niepożądanym spojrzeniem. Jeden z największych atrybutów każdej kobiety – włosy… upięte tak, aby żaden grzeszny kosmyk nie wystawał spod nakrycia głowy i nie kusił tych, których kusić nie powinien. Wolny wybór to czy zasady idealnie symbolizujące wolność muzułmańskiej kobiety? Moda muzułmańska to temat dość kontrowersyjny. Wydaje się jednak, że w tej kwestii aspekty estetyczne grają drugie skrzypce, bowiem na prowadzenie wysuwa się po prostu opłacalność tego biznesu. Nie ma co kryć – moda w duchu islamu to przede wszystkim niezwykle intratny interes, który cieszy się coraz większą popularnością. Skąd więc wokół niej tyle kontrowersji?
Burki, hidżaby, nikaby i czadory…
Tradycyjne stroje dokładnie zakrywające ciało kobiety, a do tego wzbudzające chyba najwięcej kontrowersji – nakrycia głowy, które służą zachowaniu godności i mają chronić kobietę przed poniżeniem. Burki, hidżaby, nikaby, czy czadory – mało kto wie, czym się różnią, ale wszyscy mają na ten temat swoje zdanie. Ta pierwsza całkowicie zakrywa twarz, pozostawiając jedynie niewielką siatkę na oczach. Hidżab, czyli chusta zakrywająca włosy uszy i szyję, pozostawia odkrytą twarz. Nikab to z kolei strój zakrywający całe oblicze, z wyjątkiem oczu, a czador, który tak bardzo bulwersuje wielu Europejczyków, zasłania dokładnie całe ciało od stóp do głów. Zazwyczaj noszony jest przez bardzo religijne muzułmanki. Na koniec zostało burkini, czyli strój kąpielowy dla wyznawczyń islamu. I to nad nim pochylimy się na chwilę…
„Wszystkim kojarzy się z terroryzmem”
To właśnie to ostatnie stało się swego czasu tematem wielu kontrowersji, kiedy zostało zakazane na plaży w Cannes. Dlaczego muzułmański kostium kąpielowy został tak restrykcyjnie potraktowany? Burmistrz kurortu uznał wówczas „plażowe burki” za symbol islamskiego ekstremizmu. Dodatkowym uzasadnieniem wprowadzenia zakazu noszenia muzułmańskiego kostiumu była dbałość o bezpieczeństwo obywateli i turystów, ponieważ ten „wszystkim kojarzy się z terroryzmem”.
Warto wiedzieć, że to właśnie Francja była pierwszym w Europie krajem, który w 2010 roku zakazał publicznego noszenia muzułmańskich strojów zakrywających całe ciało. W ciągu pierwszych pięciu lat obowiązywania tego przepisu, ponad 1500 kobiet otrzymało mandaty za jego złamanie. Historia ma jednak ciąg dalszy… Z wiadomości z ostatniej chwili – w pierwszych dniach lipca 2019 roku, na jednym z basenów we francuskim Grenoble, pojawiła się grupa wyznawczyń islamu przyodziana w burkini. Wszystko to na znak protestu wobec przepisów obowiązujących na wielu pływalniach. Kobiety za niedostosowanie do zakazu, zostały ukarane mandatem. Reakcją na „obywatelskie nieposłuszeństwo” było z kolei zamknięcie dwóch publicznych kąpielisk w mieście.
Hidżab, czyli najciekawszy wynalazek roku
Wydaje Ci się, że moda w duchu islamu stanowi jedynie niewielki odsetek całego sektora odzieżowego na świecie? Wiedz, że jesteś w dużym błędzie. Lata jej największej świetności przypadają na rok 2016. Wtedy to odnotowano najwyższy wzrost sprzedaży odzieży w czterech kategoriach: sportowym, genderless, plus-size i właśnie w segmencie muzułmańskim. Szerokim echem odbiły się wówczas kolekcje Dolce & Gabbana czy Marks & Spencer, które zostały stworzone z myślą o wyznawcach islamu. Niespełna rok później świat mody oszalał na punkcie hidżabu sportowego firmy Nike, w projekcie którego udział brała m.in. łyżwiarka figurowa z Emiratów Arabskich, Zahra Lari. Co jednak najciekawsze – owy hidżab znalazł się na liście tygodnika „Time” jako jeden z najlepszych wynalazków 2017 roku. I choć z jednej strony zdobył uznanie i wyróżnienie, z drugiej – stał się przedmiotem sądowego sporu. W tym samym roku, Trybunał Sprawiedliwości EU orzekł także, że pracodawca może zabronić noszenia w pracy symboli religijnych, w tym także wspomnianej chusty muzułmańskiej, a zakaz ten nie będzie przejawem dyskryminacji.
Pokaz mody w duchu islamu
W dzisiejszych czasach, choć ubiór muzułmanek wywołuje wiele kontrowersji, jest biznesem, w który angażują się coraz więksi projektanci. Stroje kreowane zgodnie z zasadami islamu bynajmniej nie stanowią modowego marginesu. Mało tego – są one gwiazdami wielu pokazów mody muzułmańskiej, które są cyklicznie organizowane na całym świecie. Mają być one dowodem tego, że w skromnym ubiorze nie chodzi jedynie o zakrywanie ciała. Nawet kobiety trzymające się konserwatywnych reguł pragną, by wyglądać modnie i szykownie. Na jednej z imprez, jaka odbyła się w 2017 roku w Londynie przewidywano, że: „do 2030 roku co trzeci człowiek na świecie będzie muzułmaninem”, więc inwestowanie w ten biznes wydaje się jak najbardziej uzasadnione.
Warto jednak zaznaczyć, że wyznawanie islamu nie oznacza wcale absolutnej skromności i skrywania całego kobiecego piękna. Nie brakuje muzułmanek, które idealnie potrafią łączyć tradycję z nowoczesnością poprzez zestawienie obcisłych dżinsów podkreślających to i owo, z hidżabem. Nie brakuje też takich, które zaskakują bardziej wyzwolonym ubiorem. Czy to czyni je lepszymi/gorszymi?
Anna Rychlewicz