Rozwód po turecku

20 listopada 2016

W Polsce panuje jeszcze wiele błędnych i krzywdzących dla Turków stereotypów. Jednym z nich jest przekonanie, że aby doszło do rozwodu wystarczy, że mężczyzna trzykrotnie wypowie „rozwodzę się z tobą”. Nic bardziej mylnego.

W Turcji regulacje prawne dotyczące kwestii rozwodowych są zbliżone do polskich zapisów. Chronią one jednak w większym stopniu interesy kobiet. W praktyce sądy szybciej przychylają się do pozwów rozwodowych kobiet niż mężczyzn. Kobieta, także w przypadku, gdy jest współwinna rozpadu małżeństwa, ma prawo do przyznawanych bezterminowo alimentów, tzw. yoksulluk nafakası. Zasądzane są wtedy, kiedy istnieje prawdopodobieństwo, że po rozwodzie jej sytuacja materialna pogorszy się.

Ponadto, sąd orzeka alimenty bez względu na to, czy strona, na którą nakłada obowiązek alimentacyjny posiada pracę, czy nie. Jednocześnie strona pobierająca alimenty ma do nich prawo bez względu na to, czy dysponuje możliwością podjęcia pracy. Kobieta ma także prawo do ubiegania się o odszkodowanie za straty moralne i finansowe związane z rozwodem, także w przypadku orzeczenia o współwinie. Według starszych zapisów prawa cywilnego przywileje kobiet były zdecydowanie większe niż mężczyzn; przykładowo, mężczyzna mógł zgłosić żądanie o alimenty od kobiety tylko w przypadku, gdy była żona miała nadzwyczaj dobrą sytuację materialną.

Ponieważ zapisy te stały w sprzeczności z równouprawnieniem, kobiety i mężczyzn zrównano w prawach. W praktyce jednak sądy są dalekie od przyznawania mężczyznom alimentów i odszkodowań. Jeśli mężczyzna pracuje, nie ma rzeczywistych szans na dostanie alimentów od byłej małżonki. Wyraźnie widać, że chociaż mężczyźni i kobiety są zrównani w prawach, to w orzecznictwie sądów mamy do czynienia z ochroną interesów kobiet. Sytuacja ta ma podłoże kulturowe i religijne.

To mężczyzna jest zobowiązany do utrzymywania rodziny, zaś kobieta, nawet jeśli jest aktywna zawodowo, powinna zatrzymywać swoje wynagrodzenie dla siebie. W islamie bowiem pieniądze zarobione przez mężczyznę są dobrem wspólnym małżonków, zaś zarobione przez kobietę – jej prywatną własnością.

Kontekst kulturowo-religijny, a także realia ekonomiczne – dość wysokie bezrobocie, brak wystarczającej ilości ofert pracy dla kobiet i stosunkowo niski stopień wykształcenia kobiet sprawia, że szczególnie na prowincji i w regionach wschodnich, możliwości zdobycia przez kobietę samodzielności finansowej są znacząco ograniczone. Państwo dostrzegając ten problem, także w przypadku rozwodu stara się zapewnić kobietom możliwie jak najlepsze zabezpieczenie.  

Yıldırım Magdalena. 2014. „Życie codzienne w Stambule.” Wydawnictwo Akademickie Dialog.

Scroll to Top